Retuszowanie zdjęć przed wynalezieniem Photoshopa
W lutym 1990 roku pojawiła się pierwsza wersja Adobe Photoshopa. Ten rozbudowany program do tworzenia i obróbki grafiki rastrowej jest produktem, bez którego nie wyobrażamy sobie współcześnie świata mediów, reklamy i fotografii. Samo słowo trafiło też do potocznego języka i w świadomości osób z różnych warstw społecznych funkcjonuje jako synonim terminu " poprawa mankamentów ciała". Młodzież i dorośli zwracają się do siebie mówiąc, że coś można poprawić w wykonanej fotografii, co jest według nich złe, niemodne, źle wyszło - "wyfotoszopujemy to". Co było przed Photoshopem? Czy stare zdjęcia były poddawane jakiejkolwiek obróbce? Czy nasi przodkowie nie mieli możliwości poprawienia mankamentów swojej urody? Wymazania niefortunnego elementu na zdjęciu? Przekonaj się o tym! Zapraszamy do lektury!
Kobieta przy pulpicie retuszerskim lata 20-30-te XX wieku
źródło: Pinterest
Retusz zdjęć przed Photoshopem?
Już w XIX wieku, kiedy wynaleziono fotografię retusz był powszechnie stosowany. Nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ z reguły pierwsi fotografowie byli też malarzami portrecistami. Aby dogodzić swoim klientom stosowano więc idealizację w postaci ingerencję w kliszę, z której później wywoływano "uszlachetnione ręcznie" zdjęcia. Nie wszyscy mają świadomość, że przed fotografią cyfrową istniała także fotografia analogowa, w której aby uzyskać zdjęcie trzeba było wywołać najpierw negatyw a potem użyć powiększalnika, aby naświetlić na papier fotograficzny obraz. Do tego potrzebowano specjalnie wyposażonej ciemni i całego szeregu odczynników chemicznych. Jakość zdjęcia zależała od umiejętności fotografującego i umiejętności osoby wywołującej zdjęcia.
Dzięki programom do obróbki graficznej oraz nastania epoki aparatów cyfrowych mnóstwo problemów dotyczących klasycznej obróbki zdjęć analogowych zostało rozwiązanych. Zdjęcia obrabiane komputerowo są zupełnie odmienne od tych wykonywanych w atelier fotograficznym za czasów, kiedy jeszcze nikomu o komputerze się nie śniło! Proces samego wywoływania kliszy, a z niej zdjęć, poddawania fotografii różnorodnym ingerencjom, by dokonać na nich jakiejkolwiek korekty był długotrwały, uzależniony od czynności związanych z chemią i od zręcznych rąk retuszera. Był po prostu żmudny! Obejrzyj kilka zdjęć przedstawiających słynną Merylin Monroe i zastanów się czy mogły być retuszowane?
Współczesne zdjęcia ikon piękna: aktorek/aktorów, piosenkarek/piosenkarzy, polityków, dziennikarek/dziennikarzy i wszelkiej maści celebrytów prezentowane na łamach prasy czy portali internetowych obowiązkowo poddawanie są obróbce graficznej. Gazety wypełnione informacjami i reklamami są obrobionymi w Ps zdjęciami i właściwie nie znajdziesz w nich żadnego, które nie zostało poddane obróbce.
Wyretuszowany na początku lat 30-tych XX wieku portret Joan Crawford wykonane przez Georga Hurrella.
źródło: Pinterest
Na zdjęciu powyżej można porównać zdjęcie wykonane przez Georga Hurrella na początku lat 30-tych XX wieku, które miało być wykorzystane do reklamy filmu pt. "Grzesznica bez winy". To portret Joan Crawford. Gołym okiem widać różnicę!
Kiedy fotografia stała się dobrem masowym i stała się dla każdego dostępna - fotograf wykonywał zdjęcie a jego obróbką zajmowała się inna osoba. Retuszowano zwykle miejsca z defektami skóry, jak piegi czy zmarszczki, rozmywając - wygładzając ten element ciała. Ingerowano bezpośrednio w negatyw i każda czynność była nieodwracalna! Obróbka trwała ok. 6 godzin. Przed II wojną światową ukazywały się nawet specjalne podręczniki dla retuszerów. Cenioną pozycją była książka R. Wardella pt. "Short cuts to photo-retouching for commercial use". Jeżeli jesteś zainteresowany w jaki sposób wykonywano retusz polecamy krótki film zamieszczony w serwisie Youtube.
- Manipulacji zdjęciowych dokonywano za pomocą starannie wycinanych "masek", które później nakładano na elementy, które miały zostać usunięte. Dopiero później naświetlone miejsca uzupełnione były innymi elementami zdjęcia, aby wyglądały jak najbardziej naturalnie
- Na przykład jasne miejsca na kliszy retuszowano za pomocą ostro zatemperowanego ołówka. Kładziono kreski, które nie wychodziły poza granice jasnego pola.
- Do retuszu stosowano też tusz chiński lub akwarelę.
- Nakładano plamki za pomocą bardzo cienkiego pędzelka! Nie tylko wygładzano rysy i pęknięcia, ale czasami prefabrykowano nawet chmury na niebie.
- Zdjęcia najczęściej retuszowano piórkiem, domalowywano muszki, loczki, pozbawiano mężczyzn zarostu! Usuwano znamiona, przebarwienia skóry, zagęszczano fryzury czy brody, chętnie zwężano talie.
- Ingerowano w wybrane fragmenty negatywów poprzez ich przyciemnianie lub rozjaśnianie, domalowywanie śniegu, chmur, liści, różnych elementów garderoby.
- Do zdjęć wykorzystywanych później jako pocztówki dorabiano na kliszy odręczne napisy z nazwami miejscowości czy życzeniami świątecznymi!
Już na zdjęciach z końca XIX wieku na Pintereście widać, że można było śmiało odmłodzić osobę starszą lub pozbawić kilogramów osobę otyłą. Wycinano i retuszowano, a potem wykonywano reprodukcję. Umiejętność ta wymagała wręcz perfekcji, cierpliwości a także sporego nakładu pracy. Bardzo popularne były do czasu wynalezienia masowej fotografii w kolorze zdjęcia czarno-białe, ale kolorowane!
Narzędzia retuszera. Rysunek z książki Raymonda Wardella z 1946 roku
źródło: https://creativepro.com/scanning-around-with-gene-the-old-way-of-photo-retouching/
Jak dawniej retuszowano zdjęcia? Wyobraź sobie, że używano takich narzędzi, jak:
Nożyk
Igła
Ołówek
Gumka
Pędzelek
Tusz chiński
Akwarela
Pulpit retuszerski
Werniksy
Polskie monidło z lat powojenych
źródło: Wikipedia
Polskie Monidła
Pod koniec XIX wieku bardzo modne i powszechnie zamawiane stały się "monidła". Monidło to rodzaj realistycznego portretu, który wygląda jak obraz, ale tworzony jest na podstawie zdjęcia ślubnego. Charakterystyczne jest to, że najczęściej wykonywano portret ślubny w ujęciu poziomym do piersi. Zdjęcie było czarno-białe, a monidło powstałe na jego podstawie podkolorowane z obowiązkowymi czerwonymi ustami i lazurowo niebieskimi oczami. Wszelkie potrzebne detale zdjęcia były retuszowane. Najczęściej ingerowano w strój, gdyż osoby mniej majętne do ślubu nie posiadały zbytnio wyszukanych i odświętnych strojów. Dlatego, aby nadać podniosły charakter portretowi, który najczęściej zawieszany był w najbardziej reprezentacyjnym pokoju lub izbie, retuszowano ubrania, w których wykonano zdjęcie malując inne. Ciekawostką socjologiczną jest, że monidła rozpowszechniły się wśród mniej zamożnych warstw społecznych, a po II wojnie światowej przetrwały wśród chłopów i właściwie do dzisiaj spotkać je można w rodzinnych kolekcjach. W ostatnim okresie popularności tych zdjęć stały się one synonimem kiczu. Na podstawie zwyczaju powstawania i popularności obrazów nazwanych monidłami Jan Himilsbach, popularny polski aktor niezawodowy czasów powojennych napisał książkę o takim tytule. W oparciu o książkę powstał film fabularny.
Polskie monidło z lat powojennych
źródło: http://archive.is/lMFKw
Modyfikacje zdjęć politycznych
Manipulacje związane z retuszem zdjęć były szczególnie obecne w historii państw i ustrojów. Kto manipulował swoim wizerunkiem?
- Już zdjęcia cesarzowej Austrii i królowej Węgier Elżbiety Bawarskiej były poddawane retuszowi i po tych zabiegach upubliczniane jako oficjalne portrety. Niektóre były dość osobliwe, ponieważ używano twarzy księżnej wycinając ją i montując do kolejnego zdjęcia, gdzie prezentowała się już w innym stroju.
- W latach 60-tych XIX wieku wykonano także jedno z najsłynniejszych zdjęć w Ameryce, tj. zdjęcie portretowe Abrahama Lincolna, a 35 lat później za pomocą prostych narzędzi takich jak skalpel, nożyczki, tusz i pędzel spreparowano głowę prezydenta z ciałem amerykańskiego polityka J. Calhouna. Chichot historii polegał na tym, że Prezydent był zwolennikiem niewolnictwa a jego przeciwnik polityczny Calhoun przeciwnie.
- Jedno z najbardziej kontrowersyjnych zdjęć związane jest z postaciami rywali politycznych w Rosji, którzy zostali usunięci ze zdjęcia, aby widoczny był na nim tylko wódz ludu -Lenin. Stalin także naciskał na wykonywanie retuszy fotograficznych eliminując ze zdjęć ludzi, którzy zostali usunięci z kręgu jego współpracowników i zaufanych osób. Taka sytuacja miała miejsce z postacią przywódcy NKWD Nikołaja Jeżowa.
- Mistrzem w manipulacjach związanych z retuszowanymi zdjęciami byli naziści. Hitler już w 1937 roku postanowił wyciąć ze zdjęcia ministra propagandy J. Goebbelsa.
- Podobnie stało się z propagandowym zdjęciem przedstawiającym radzieckiego żołnierza, który po zdobyciu Berlina zatyka flagę na dachu Reichstagu. Zdjęcie było inscenizowane, nad miastem domalowano także dym unoszący się nad budynkami.
Fotomontaż z wykorzystaniem dwóch zdjęć przedstawiających rywali politycznych A. Lincolna i J. Calhouna
źródło: Flickr
Główne cele fotomontażu
Manipulacje z wykorzystaniem swoistych fotomontaży miały na celu:
- oszukanie,
- nakłonienie do czegoś odbiorców,
- uatrakcyjnienie opowiadanej za pomocą zdjęcia historii.
Często spełniały rolę propagandową. Podobna sytuacja ma miejsce obecnie w kulturze masowej. Działania te związane są z wpływem na dbałość o ciało i chęć zachowania jak najdłużej pięknej i młodej sylwetki.
Manipulacja radziecka pokazana na zdjęciach, a związana z propagandą polityczną
źródło: Wikipedia
Już w latach 20-tych minionego wieku podniesiono kwestie etyki, czy upubliczniane zdjęcia z wykorzystaniem fotomontażu są wartościowe i zamieszczanie ich np. w prasie jest moralne. W Stanach Zjednoczonych działa do dzisiaj Krajowe Stowarzyszenie Fotografów Prasowych, które przestrzega opracowanego przez siebie Kodeksu Etycznego dot. publikowanych obrazów jednocześnie piętnując osoby, firmy i zdjęcia, które naruszają zapisy wypracowanego kodeksu. Obecnie groźba manipulacji i odbioru zniekształconych -wyidealizowanych fotografii dotyczy świata zdjęć tzw. "glamour". W naszej kulturze ingerencja graficzna w zdjęcie jest tak duża, że stało się wręcz powszechnie akceptowane i uznawane nawet jako forma sztuki fotograficznej czy graficznej. W Wielkiej Brytanii koncern L'Oreal został zmuszony do wycofania swojej kampanii ze zdjęciami Julii Robert. Uznano, że fotografie zostały przesadnie wyretuszowane.
Manipulacja radziecka pokazana na zdjęciach, a związana z propagandą polityczną
źródło: Wikipedia
Teraz mamy Photoshopa
Ojcem tego wiekopomnego dzieła jakim jest najpopularniejszy program używany przez specjalistów z branży zdjęciowej, graficznej i marketingowej jest Thomas Knoll. To on w 1987 roku na komputerze Apple Macintosh Plus stworzył prosta aplikację służąca do wyświetlania obrazów na monitorze monochromatycznym. Program nazywał się Display. Thomasa wspomógł brat John, który porzucił edukację na jakiś czas, aby wspólnie z bratem móc rozwijać program. Program został rozbudowany i nazwany ImagePro. Aplikacja została dołączona do skanerów BarneyScan w 1988 roku i to właśnie wtedy zmieniono nazwę programu na Photoshop. Obecnie Photoshop - nazywany też w skrócie Ps - jest programem który kompletnie zrewolucjonizował fotografię i grafikę cyfrową. Jest programem z ogromna liczba funkcji, filtrów, narzędzi i wszelkich ułatwień, którymi graficy i fotografowie tworzą naprawdę cuda! Photoshop przez 30 lat wyewoluował od prostej formy cyfrowej przeglądarki do kombajnu graficznego używanego przez ponad 10 milionów ludzi! Program dostępny jest bowiem w 27 wersjach językowych, a każda jego nowa wersja niesie ze sobą kolejna rewolucję. Za jedno z przełomowych narzędzi uważa się Healing Brush, które pojawiło się w wersji Ps 7.0 i umożliwiło w magiczny sposób poprawienia urody kobiecej na zdjęciach, które miały ozdabiać okładki różnych gazet. Najnowsza wersja to Adobe Photoshop C.
Portret obrobiony w programie graficznym
źródło: Pixabay
Warto pamiętać, że kiedy pojawił się produkt Adobe w 1988 roku historia fotografii miała już ponad 100 lat! Mitem jest, że retusz i fotomontaż nie były znane kiedy królowała fotografia analogowa. Czynności te wcale nie zostały wynalezione wraz z erą Photoshopa i innych programów do obróbki graficznej zdjęć. Najstarsze fotomontaże datuje się na mniej więcej połowę wieku XIX! Retuszerstwo stanowiło wręcz dodatkową umiejętność każdego szanującego się fotografa, który prowadził własne atelier. W ciemni o zdjęciu decydował fotograf, teraz o zdjęciu decyduje w dużej mierze osoba dokująca w nim ingerencji graficznych. Dawniej nie można było naprawić retuszerskiego błędu, obecnie można naprawić każde potknięcie grafika czy fotografa. W programach graficznych można zrobić niemal wszystko! Fotografia ciągle ewoluuje. Nie można się nią znudzić i to jest w niej najpiękniejsze! Fotografujmy i wywołujmy swoje wspomnienia! Nie przechowujmy zdjęć tylko w wersjach cyfrowych na dyskach swoich komputerów. Udostępniajmy je odwiedzającym nas rodzinie i gościom. Dekorujmy nasze mieszkania zdjęciami nas samych i naszych przodków. Może nawet popróbujmy coś samodzielnie wyretuszować?